Te cięcia lepiej omijać szerokim łukiem! Kiczowate i niemodne fryzury dla 50-tek

fot. @carmen_gimeno

Każda kobieta po 50-ce pragnie poczuć się jak najlepiej. Wybierając modne stylizacje, które będą idealnie dopasowane, nie można zapominać o innych aspektach. Makijaż oraz odpowiedna fryzura to także bardzo ważna rzecz. Źle dobrany lub wykonany makijaż zamiast upiększyć, może postarzyć kobietę o wiele lat. Podobnie jest z włosami. Odpowiednio dobrana fryzura może zdziałać prawdziwe cuda z twarzą. Kobiety po 50-ce powinny unikać niektórych cięć. Przez nieodpowiednio dobraną fryzurę mogą wyglądać na o wiele więcej lat, aniżeli mają w rzeczywistości. Oto niemodne fryzury dla 50-tek, o których lepiej zapomnieć.

Niemodne fryzury dla 50-tek: bob

Wiele z pań z pewno bardzo się zdziwiła. Od razu jednak warto zaznaczyć, że nie chodzi o wszystkie odmiany boba. Jest to fryzura, która ma naprawdę wiele odsłon. Pozornie takie cięcie jest bardzo uniwersalne i pasuje wszystkim kobietom, nieco problematyczna w nim może być jednak grzywka i brak wycieniowania. Takie włosy wyglądają wtedy „ciężko”. Dodatkowo gruba grzywka także wywołuje niekorzystny efekt. Szczególnie źle będzie wyglądać u kobiet, które mają okrągłą twarz lub szczękę o kwadratowym kształcie. Taka fryzura dodaje kilogramów oraz lat, dlatego panie po 50-ce powinny jej unikać.

Zobacz: Pastelowe sukienki na wiosnę dla pań po 50-ce

Chociaż niemodne fryzury dla 50-tek zawierają w swoim zestawieniu boba, nie oznacza to, że każda jego odsłona prezentuje się źle. Warto pamiętać, że to ponadczasowa fryzura, która nie traci popularności, a więc zawsze jest na topie. Jednakże lepiej jest postawić na mocno wycieniowaną wersję. Takie cięcie doda lekkości włosom, optycznie wyszczupli twarz, która jednocześnie nabierze blasku i odmłodnieje. Panie po 50-ce, które preferują grzywki, wcale nie muszą z nich rezygnować! Lepiej jednak jest postawić na asymetryczny kształt.

Również o wiele korzystniejszym cięciem będzie pixie cut. Polega ono na maksymalnym ostrzyżeniu włosów z boków głowy oraz nad karkiem, a pozostawieniu dłuższej góry. Taka fryzura dodaje pazura i jest bardzo korzystna dla kobiet po 50-ce. Pięknie eksponuje twarz oraz odmładza.

Sprawdź też: Te sukienki ukryją brzuch u 60-tek

Tapir, który dodaje lat

Czasy, kiedy natapirowane włosy były gorącym trendem, już dawno odeszły w zapomnienie. Taki sposób stylizacji obecnie uważany jest za kiczowaty, szczególnie gdy włosy są przesadnie natapirowane. Mimo tego wiele pań po 50-ce nadal z tego nie rezygnuje. Jest to błąd! Taka fryzura może wyglądać bardzo niekorzystnie. Natapirowane włosy postarzają, a przy dojrzałej urodzie dodatkowo podkreślają jej mankamenty. Warto również pamiętać, że tapir bardzo uszkadza włosy. Zniszczone pasma nie wyglądają dobrze, a pożądana objętość wygląda bardziej kiczowato, aniżeli atrakcyjnie. Te niemodne fryzury dla 50-tek powinny zostać całkowicie zapomniane! Panie, którym zależy na pięknej objętości włosów, powinny postawić na ich odpowiednie cięcie. Takim jest z pewnością cub cut. Ta fryzura łączy mocne, warstwowe cieniowanie z klasycznym bobem. Daje to efekt większej ilości włosów, dodatkowo odmładza i wyszczupla twarz. Warto również wspomnieć, że na takie cięcie może sobie pozwolić każda kobieta, niezależnie jaki ma kształt twarzy, czy strukturę włosa.

Poznaj: Triki na młody i stylowy wygląd po 40-ce