Choć wiosenne trendy zachwycają, to pewne rzeczy zawsze warto mieć w szafie. Jedną z nich jest z pewnością klasyczny trencz, który śmiało można uznać za najbardziej uniwersalne okrycie wierzchnie na wiosnę.
Zobacz też: Najmodniejsze cięcia 2023 roku! Te fryzury śmiało mogą wybierać panie 50+, żeby odświeżyć wygląd
Trencz na początku nie miał nic współnego z modą
Beżowy trencz to modowy fenomen i chyba niewiele osób wie, że jego historia sięga jeszcze 1901 roku! Ale zanim dostrzeżono jego potencjał modowy, to zaprojektowano go z myślą o potrzebach brytyjskiej armii. Stoi za tym sam Thomas Burberry, który wiedział, że płaszcz musi mieć neutralny kolor, być nieprzemakalny i chronić przed wiatrem. Wszelkie sprzączki i paski były typowo militarnym atrybutem.
Jak wiemy, trencz z czasem wyszedł poza wojsko, doceniono jego właściwości, jak i fason. Teraz kobiety noszą go znacznie częściej niż mężczyźni, przez długie lata łączono go z eleganckimi stylizacjami, jednak teraz bawimy się stylem. Tak też zrobiła Ewa Wachowicz, która połączyła go ze stylizacją pełną luzu.
Zobacz też: Te stylowe spodnie KIK kosztują 60 zł! 50-latki docenią je za wygodę i stonowany kolor
Ewa Wachowicz łączy estetyki. Elegancja i codzienny luz
Trencz wygląda świetnie nie tylko z botkami, mokasynami czy czółenkami, ale również ze sneakersami w stonowanych barwach. Kolor beżowy dopełnia wiele innych kolorów, zatem trudno tu o jakaś modową wpadkę. Poza tym w pewien sposób opiera się trendom, co roku w sklepach wciąż możemy dostać kolejne jego modele, ale zawsze utrzymane w tym samych duchu. Doceniają go również 50-latki, które lubią klasykę i ponadczasowość, a także ubrania uniwersalne i na wiele okazji. Pasuje do sukienek, garniturów, jak i jeansów. To wybór idealny do pracy, jednak na tyle wygodny, że sprawdzi się też na długich wiosennych spacerach. Ochroni przed wiatrem, deszczem i zimnem zarówno wiosną, jak i wczesną jesienią. To zdecydowanie zakup na lata.