Nie noś tego po 50-tce. Stylistki radzą: „Unikaj jak ognia. Postaw na nowy, ponadczasowy trend”

czego nie nosić po 50-tce
czego nie nosić po 50-tce fot. @susirejano

Czego unikać po 50-tce? To pytanie zadaje sobie wiele kobiet, nie tylko w tym wieku. Nie jest jednak tajemnicą, że często stawiamy wygodę na pierwszym miejscu, a nie zawsze idzie ona ze stylem. A może iść! Ten trend na nowo rozpalił w sobie miłość stylistek i fashionistek.

Czytaj także: Jak po 50-tce nosić najmodniejsze spodnie sezonu? 3 sposoby, aby brylować na ulicach

Czego nie nosić po 50-tce? Nowy trend opanował

Trendy przychodzą i odchodzą, ale ten na długo zapanuje w naszych szafach. To nie tyle wskazanie, co musisz nosić, ale rada, jak tworzyć garderobę, aby pożegnać problem niepasujących do siebie ubrań. Coraz częściej chcemy kupować świadomie i mądrze, dlatego szafa kapsułowa to podstawa każdej kobiety.

Na czym ona polega? Szafa kapsułowa to nic innego jak dobrze skompletowana podstawa garderoby. Dobrze dopasowane kroje, proste ubrania, które maskują niedoskonałości, a podkreślają atuty figury. Szafa kapsułowa najczęściej ma stonowane, minimalistyczne kolory: czarny, szary, brązy, biały czy beżowy. Takie odcienie wewnątrz siebie tworzą zgrane połączenie, a następnie możesz dobierać do nich inne, nieco bardziej szalone.

Dobrze dobrana podstawa twojej garderoby sprawi, że zawsze będziesz wiedziała, w co się ubrać. Dzięki temu, jeśli zapragniesz nuty szaleństwa w szafie, to będziesz miała pasujące do niej rzeczy.

Tego unikaj po 50-tce, zanim skompletujesz garderobę

Oczywiście nie namawiamy cię do wyrzucania ubrań z szafy, ale warto zrobić ich przegląd. Sprawdź, czego już nie nosisz, co jest w nieodpowiednim rozmiarze bądź po prostu ci się nie podoba. Plusem szafy kapsułowej jest neutralność – mimo zmieniającej się mody te ubrania zawsze są na czasie.

Czego więc unikać, co robi się passe? Po 50-tce unikaj niemodnych fasonów. Spodnie z dziurami od kilku sezonów wyglądają kiczowato, nieważne jak je wystylizujesz. Eleganckie, dopasowane koszule to kolejne ubranie, które wyszło już z mody. Obcisłe, niewygodne i ograniczające ruchy koszule zostały wyparte przez luźne i oversize’owe formy. Warto postawić właśnie na taką koszulę, a jeśli potrzebujesz eleganckiego modelu – wybierz satynową, która wygląda dużo bardziej modnie. Trapery z kożuchem, małe niepraktyczne torebki na długim pasku od lat przestały być modne.

Unikaj także T-shirtów z nadrukami, które są „nad wyraz”. Śmieszne nadruki, złote myśli na koszulkach czy nadmiar koloru naprawdę nie wygląda dobrze. Niezależnie od tego, ile masz lat. Lepiej postawić na prosty, gładki T-shirt z dopasowanym dekoltem, który będzie współgrał z każdą spódnicą i kurtką/marynarką.

Co nosić po 50-tce? Kilka porad

Jak zatem skompletować tę podstawę szafy? Oto kilka fasonów, które dodają klasy i elegancji każdej kobiecie i które warto mieć.

  1. Spodnie: miłośniczki jeansów powinny wybrać mom jeans lub te z prostą nogawką, już taki detal jak modny fason sprawi, że stylizacja nie będzie nudna. Ostatnimi czasy do łask powróciły spodnie z szerokimi nogawkami, must have każdej kobiety. Pięknie wysmuklają sylwetkę. Dla fanek klasyki: cygaretki bądź paperbag – modele z wysokim stanem świetnie podkreślą talię.
  2. Góra: jeśli idzie o okrycia wierzchnie to warto zaopatrzyć się w klasyczny trencz. Ponadczasowy element, który uzupełni każdą stylizację. Nie może też zabraknąć pikowanej kurtki, idealnej na polską jesień. Jeśli potrzebujesz marynarki, wybierz modele w stonowanych kolorach, a dopiero później w kratkę lub tweedową. Nie wybieraj dopasowanych, opinających modeli – te lekko oversize’owe wyglądają o wiele lepiej!
  3. Buty i dodatki: saddle bag to torebki, które zawojowały trendami. Szczególnie te większe, pojemne modele. Już taki nieoczywisty kształt (a bardzo praktyczny) sprawi, że stylizacja będzie wyglądała oryginalnie i z charakterem. Jeśli idzie o buty – mniej znaczy więcej, wybierz klasyczne sztyblety lub proste botki ze skóry, aby wytrzymały kilka sezonów.